Cześć! Nie jestem jakąś wielką fanką Bruno Marsa, ale tym razem polecę jego najnowszą płytę "Unorthodox Jukebox".
Płyta zawiera zbiór piosenek, które nie dość, że mega wpadają w ucho to jeszcze wprawiają w miły nastrój. Są energetyczne, a noga sama przy nich podryguje. Dla mnie idealne, szczególnie do słuchania, gdy jadę samochodem, sprzątam albo robię coś niewymagającego myślenia (np. gram ;p).
Sprzątasz?? Chyba jak mnie nie ma!!! Skoro tak polecasz to kurcze muszę posłuchać...
OdpowiedzUsuń